fafol - 2008-03-30 21:22:49

Cześć. W związku z chęcią organizacji absolutorium, chciałbym "zmontować" jakąś listę osób

chętnych uczestnictwa w tym wydarzeniu. Przede wszystkim zacznę od tego, że późno się za to

zabieramy, ale może się uda.
Sprawy wyglądają tak: absolutorium cz. oficjalna, na auli UZ, wręczenie dyplomów, nauczyciele

akademiccy, rodziny... fajna sprawa, bo zapewne to jedyne takie wydarzenie w życiu. Druga,

lepsza część - chlanie :)
W związku z tym wszystkim musimy ustalić listę chętnych osób do uczestnictwa w tym

wydarzeniu. Wiadomo, że wiążą się z tym wszystkim pewne koszty, jakie? - nie mam pojęcia na

ten moment.
Potrzebne jest zrobienie listy, ile każdy z osobna byłby w stanie wydać za osobę, mówiąc o

części nieoficjalnej. Jak już będziemy mieli pełną listę, to będzie można wyciągnąć z tego

jakąś część wspólną i podjąć po propozycji konkretną decyzję.
Co się tyczy części nieoficjalnej, to oczywiście jest wiele pytań, między innymi, czy robić

tylko naszą grupą, czy z osobami towarzyszącymi (co chyba - z mojego punktu widzenia jest

lepsze - bo jak to Jaro napisał niedawno na gg, że nie ma ochoty tańczyć z Chomikiem ;-).

Jeśli chodzi o to, co w ramach zebranej kasy byłoby organizowane, to potrzebny jest nam na

pewno jakiś lokal (proponowałbym "U Ojca"), jakiś konkretny posiłek - żeby było później czym

żygać ;-), DJ, ze 2 beczki z piwem, wódka czy coś innego najlepiej we własnym zakresie.

Dajcie znać, jak Wy to widzicie, jakie macie propozycje - co do lokalu, kateringu i czego tam

jeszcze ...

Prosiłbym o wyrażenie opinii na ten temat jak najszybciej, powiedzmy do wtorku, żeby można w

środę już zacząć coś się rozglądać...

barman - 2008-03-31 06:10:48

No ja jestem za tym aby taka impreze zorganizowac - wydaje mi sie ze koszta nie beda strasznie duze - a jest to jednak jedna (przewaznie) taka impreza w zyciu - wiec chyba warto.

Savage - 2008-03-31 18:01:40

Ja również jestem ZA:D Oczywiście z z os. towarzyszącymi... Jakoś nie uśmiecha mi się całą noc pić i.... no właśnie.. Chyba, że pogramy w "zielone" z Krychem:D Co do kasy - myśle, że do 100zl za osobe wystarczy w zupełności. W zeszły weekend byłem na półmetku we Wrocku - na studiach, tam pałciliśmy po 75 na głowe i było super... żarcia do woli... napojów też... :)

arcy_mg - 2008-03-31 18:27:41

Po pierwsze to sa insynuacje..ja nie gram w zielone..
Po drugie nie pije bo ciwcze..jakbyscie zobaczyli moja kratke na brzuchu i mowie powaznie to zo zobaczylibyscie dlaczego..
Po trzeci nie mam z kim isc..ja taki samotny..

Ad.1..
Ale mam swierzaka z holandii..sam zapach juz uderza..poza tym przemyslawie odnoszac sie do punktu 3 obiecales swojej mlodej ze nie zapalisz:p
Ad.2..
Poswiece sie i obiecuje ze dotrzymam kazdemu kroku..ktos przyjmuje wyzwanie??
Ad.3..
Ile kosztuje panna na jedna noc:/..tylko nie pisac ze ja wiem kto wie;>

Mysle ze sytuacja jest jasna..ale ja mimo tylu przeszkod jestem za..pieniazki szczescia nie daja wiec kwote podajcie sami..forest zawsze osiaga dolna granice:p..naciagacz jeden....qtwa tylko nie ze ktos sie doszuka ze jestem "za..pieniazki.."-fragment wyrwany z kontekstu..wiec jak bedziecie potrzebowac czegos nawet w postaci organizatora to w miare mozliwosci moge pomoc..oczywiscie jestem za impreze z osobami towarzyszacymi..a co do ceny za osobe towarzyszaca to wiem kto wie;)

fafol - 2008-03-31 18:47:50

Wydaje mi się, że kwota 100-150 zł/osobę w zupełności wystarczy. Ale konieczne jest, żebyśmy zdecydowali się na konkretną kwotę. Ważny też jest termin, konkretny. Ogólnie rzecz biorąc fajny byłby termin w 2-giej połowie maja. Ale potrzeba, żeby więcej ludzi się wypowiedziało. Ja proponowałby, żeby wynająć "U Ojca", ale może ktoś ma jakiś inny pomysł?

Piszcie ludzie... czas leci i będzie ch*j a nie impreza....

Bigix - 2008-03-31 19:04:30

Ja powiem tak jestem za taką imprezą i jeżeli było by jakoś do 100 za osobę to jeszcze może jakoś by mi sie udało kasę wykombinować. A co do terminu to ja wolałbym czerwiec, bez różnicy czy początek czerwca czy środek byle nie maj. A jeżeli chodzi o część oficjalną to nie wiem jak będzie w tym roku ale gadałem z Kostkiem i oni w tamtym roku mieli absolutorium 30 czerwca i wyniosło ich jakieś 150 zł.

chamster - 2008-03-31 20:07:16

Ja jestem za. Ty forest nie rob z siebie emeryta ze nie masz ochoty na picie a palic tez nie bedziesz bo mloda ci zabrania. A co do imprezy jestem chetny, tylko nie chcialbym imprezy jak studniowka ze wszyscy ubieraja sie jak na bal wiedenski. Tylko zeby bylo w miare lajtowo. A u ojca moglo by byc, cenowo.....jak najtaniej i najlepiej i w ostatecznosci jak juz na oczy nie bede widzial to moge zatanczyc z Jarkiem ;)

barman - 2008-04-01 06:03:27

Sorry Chomik ale nie ma tyle alkoholu "U Ojca" po ktorym moglbym z toba zatanczyc. A ty Krychu nie cwaniakuj - zawsze gadasz ze bedziesz pil a jak przychodzi co do czego to sie wykrecasz - aby nie byc goloslownym to przytaczam chocby impreze Eli "U Ojca". A jesli chodzi o twoja kratke na brzuchu to chyba musiales ostatnio otrzec sie o siatke ogrodzeniowa i ci zostala ta kratka:)

wicher - 2008-04-01 08:41:33

Ja oczywiście jestem za, juz w tym roku będę szedł na absolutorium a la bal, więc jestem zgodny z wypowiedzią chomika - coś na luzie. Z tego co widzę to zainteresowanie  jest małe, poza tym na organizowanie "super" imprezy jest juz za pozno, więc pewnie skończy sie na tym, że pojdziemy do jakiejś knajpy. Niestety znając życie po dwóch godzinach część ludzików pojdzie do studia a druga połowa do ojca, pozostali pójdą do domu ;-), bo powiedzą, że właśnie odjeżdża ostatni autobus do nowej soli ;/ Ogólnie rzecz ujmując nie jesteśmy asami, jeśli chodzi o organizowanie imprez. Przytoczę tutaj słowa barnney'a, który defakto nie moze sie tutaj zalogować i wyrazić swojej opini - ten serwis go nie lubi, lepiej wyjechać gdzieś daleko, gdzie wszystkim będzie daleko do domu a autobusy z tamtąd nigdzie nie jeżdżą ;) Reasumująć: może jakiś wypad za miasto a nie 'ojciec'? co wy na to?

Co do pozostałych kwestii:
- price: do 100PLN/łeb - przecież wszyscy będziemy mieli jeszcze dużo wydatków w związku z zakończeniem ukochanych studiów
- osoby towarzyszące  mile wskazane (wypad poza miasto byłby tą opcją, skąd nikt nie ucieknie)
- ograniczyłbym się do naszej grupy - za dużo informatyków na jednym spotkaniu grozi ... zmułą ;]

Co do tańców z jarkiem ... pathetic

zamiast pisać głupoty na forum lepiej byłoby sie spotkać i wspólnie coś konkretnego ustalic, ale takie spotkanie należało by zrobić jak najszybciej

ustalcie ile kosztowałby jakis wyjazd na koniec świata, a może ktoś ma jakies wtyki i dało by sie zrobić po kosztach??

fafol - 2008-04-01 15:22:23

Nono Wicher ma dobrego pomysła z tym wyjazdem. Z resztą jakiś czas temu Ela wysunęła propozycję na majówkę w górach - co wydaje się być idealnym pomysłem. 1 maj (czwartek), bierzemy 3 dni wolnego od poniedziałku i mamy tydzień w górach :D

Co  do spotkania to może ustalmy, żeby jutro w godzinach popołudniowych sie spotkać w zg. Ci którzy nie są z zg ale mogliby się w zg zjawić niech też przybędą i obgadamy co i jak...

A wracając jeszcze do wyjazdu w góry, to do granicy z Czechami z Karpacza nie daleko %%%%%%%%% :)

OSTRY - 2008-04-01 15:54:09

co do oficjalnej czesci to jestem za no chyba bez tego obyc sie nie moze :) no tylko z tego co wiem to jest na poczatku wakacji lub koncu czerwca

co do czesci nie oficjalnej mi jest w sumie wszystko jedno jak zorganizujecie cos rozsadnego to sie pisze (choc nie sadze ze wyjdzie cos  z tego) bylbym za terminem zblizonym do absolutorium najlepiej tego dnia po czesci oficjalnej - wiec najpierw trzeba by zalatwic w dziekanacie co trzeba w tej kwestji

co do wyjazdu w góry - raczej wiadomo ze to nie wypali ale w tym czasie mozna cos zorganizowac jest troszke wolnego czasu no i 3 osoby z grupy maja w tym czasie urodziny - dlugi weekend - osobiscie bylbym za impreza cos ala gril ognisko majowka taka (juz to wszczesnije robilismy i nie bylo zle) - moge urzyczyc miejsca mam dzialke z ogrodem gdzie pomiesci sie spokojnie ze 100 osob ;) do tego jest dom wiec mozna siedziec do rana ;) zle nie bedzie cena bedzie minimalna jakis piwko czy kto co woli do tego bedzie to w nowej soli i raz osoby z zielonej gory beda mogly pomarudzic ze im autobus ucieka ;)

Ela - 2008-04-01 16:11:47

Ja jestem za. Prosze tylko o ograniczenie kosztów. No i mam nadzieje że nie wszyscy przyjdą z osobami towarzyszącymi a jak nie będe musiała się wbijać w sukienke to już wogóle będzie super. :-)

arcy_mg - 2008-04-01 17:34:13

Ja tez popieram opcje wyjazdu..ale najlepiej do jakiegos miasta gdzie caly czas cos sie dzieje..ja swoj glos oddaje na Nowa Sól..
Mysle ze ela muslalaby znowu zorganizowac zeby wieksza ilosc osob pozostala w jednymi miejscu;p..
A co do ciebie Jaroslawie M. to rzucam ci wyzwanie..zeby bylo dokladniej to nie na silce bo musisz jeszcze sporo nadrobic..wyzwanie na picie w dniu imprezy..nie mowie ze musimy sie najebac o 10 tylko ze pijemy raz a np ok polnocy zaczynami na ostro zapijac..co ty na to..chyba ze twoja agnieszka sie nie zgodzi..trudno, dobra wymowka:p..

anka - 2008-04-01 18:47:49

Ania i Patrycja

My jestesmy oczywiscie za obiema czesciami (oficjalna i nieoficjalna). Najlepiej by bylo zorganizowac imprezke gdzies w zg w lokalu np U Ojca, a nie na powietrzu bo taka impreze mozna zawsze zorganizowac, a fajnie by bylo miec jakies inne wspomnienia niz "grillowanie". Oczywiscie imprezka z osobami towarzyszacymi, jezeli chodzi koszty to do 100zl za osobe powinnismy sie zmiescic.

barman - 2008-04-02 06:21:47

Dokladnie tak jak dziewczyny powiedzialy - impreza w lokalu a grila mozna tydzien pozniej zrobic:) Jesli chodzi o ciebie koles (tzn Grzegorzu K.) ty duzo gadasz ale ja nie pamietam abys ty sie ze mna napil - jak U Ojca wolalem cie do baru to chyba tylko raz ze mna poszedles (dokladnie juz nie pamietam:) a pozniej sciemniales i nie chciales pic! Przypominam ze to juz nie pierwszy raz - nawet przed pokerkiem mowiles nieraz ze cos sie wypieje a jak przyszlo co do czego to przyniosles czysta ale wode (i musielismy sami wszystko rozpracowac).  A jesli chodzi o picie na takiej imprezie to nie ide tam aby sie nachlac i nic nie pamietac - trzeba powspominac i sie pobawic - maksymalny stan niewazkosci to jedynie taki jak u Eli na imprezie:)

Różowy_Tygrysek - 2008-04-02 11:10:57

a tygryski lubią brykać :D więc tygryski są za :D

wicher - 2008-04-02 12:14:31

hmm, brawo Jarku, ktos w koncu zwrocil uwage ze ten wyjazd to nie ma byc chlanie na umor tylko ostatni wypad z grupa na wspolnie zorganizowana impreze na poziomie. Jesli chodzi o gory to jest swietny pomysl ale chyba bede musial do kosztow dostawic dwa zera: jedno przed kwota a drugie za (-;
Nowa sól brzmi ciekawie, ale wymaga poparcia wiekszosci.
grill przed akademikim i ojciec, hmm, przeciez to mozna miec na co dzien (szczegolnie dla mieszkajacych w ZG, i nie chodzi mi tutaj o żagań :P

piszcie propozycje !

www.zarzadzaniepolsl.pun.pl www.fiore.pun.pl www.juniorzypodokregsosnowiec.pun.pl www.bzclan.pun.pl www.ftstory.pun.pl